Fałsz czy prawda o państwie bez prawa Jarosława Kaczyńskiego - KOD Komitet Obrony Demokracji
Komitet Obrony Demokracji, KOD
Komitet Obrony Demokracji, KOD
10937
post-template-default,single,single-post,postid-10937,single-format-standard,eltd-cpt-2.4,ajax_fade,page_not_loaded,,moose-ver-3.6, vertical_menu_with_scroll,smooth_scroll,fade_push_text_right,transparent_content,grid_1300,blog_installed,wpb-js-composer js-comp-ver-7.1,vc_responsive
 

Fałsz czy prawda o państwie bez prawa Jarosława Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński na zjeździe PiS powiedział po raz pierwszy oficjalnie, że partia będzie realizowała politykę odmienną do państwa prawa. Podniósł się krzyk komentatorów na portalach, że Jarosław Kaczyński się przejęzyczył.

Jerzy Gogół

Otóż ta wypowiedź jest niestety jak najbardziej uprawniona i oddaje zachodzące zmiany w naszym systemie ustrojowym. To się już dzieje. Otóż w państwie narodowym, którego kreatorem jest partia PiS nie istnieje trójpodział władzy. Istnieje jedynie silna władza wykonawcza wspierana przez większość sejmową i to ona decyduje o wszelkich sferach życia społecznego i gospodarczego. Ponieważ w sprawowaniu nieograniczonej władzy jedyną przeszkodą jest powołany Trybunał Konstytucyjny, PiS uznał, że sparaliżowanie jego działalności pozwoli na uniknięcie kontroli stanowionego i realizowanego prawa pod kątem zgodności z postanowieniami Konstytucji.
W państwie narodowym również nie może być realizowana kontrola rozproszona sprawowana przez sędziów na każdym etapie postępowania. Otóż do czasu objęcia władzy przez PiS w wypadku wątpliwości sędziowie kierowali zapytania do Trybunału Konstytucyjnego, a ten uznawał czy przepisy, na które sąd powoływał się w wyroku były zgodne z Konstytucją. W aktualnej sytuacji sądy nie uzyskują odpowiedzi lub odpowiedź jest niemożliwa, ponieważ orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie są publikowane. O państwie prawa mówimy wówczas kiedy kontrola prawa odbywa się albo poprzez powołaną w tym celu specjalnie instytucję jaką jest Trybunał Konstytucyjny i towarzyszy temu kontrola rozproszona sprawowana przez sędziów. Istnieje wówczas gwarancja, że Konstytucja jest źródłem prawa, a nie martwymi przepisami. Dla PiS realizującego ustrój narodowy takie rozwiązanie stało się istotną przeszkodą, ponieważ postanowienia obowiązującej Konstytucji znacznie ograniczają działania polityków i mało tego – są kontrolowane przez wymiar sprawiedliwości.
Co zatem zrobił Jarosław Kaczyński? Zapowiedział oficjalnie zmiany ustrojowe, polegające na likwidacji państwa prawa. Zrobił to świadomie chcąc uzyskać powszechne poparcie członków swojej partii i jej zwolenników. Jest jeszcze jeden istotny powód , który PiS określa trwającą rewolucją. Cechą charakterystyczną rewolucji jest całkowita , często brutalna wymiana elit . Silny system wymiaru sprawiedliwości staje się istotną przeszkodą, zwłaszcza kiedy broni konstytucji poprzedniego ustroju. Wiele osób uważa, że w czasach Solidarności odbywała się taka sama rewolucja . Nic podobnego. Takiej rewolucji nie było ponieważ elity nie zostały wymienione, a Związek Zawodowy Solidarność został zarejestrowany zgodnie z prawem.
A jak jest aktualnie? Wymiana elit trwa i jest nawet bardzo zaawansowana . Dokonano wymiany kadr w mediach publicznych, służbach cywilnych, ministerstwach, w służbach specjalnych i tzw. resortach siłowych. Kłopoty ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich, Naczelnego Sądu Administracyjnego, Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego i wielu innych instytucji j w tym ruchu obywatelskiego, jakim jest KOD pojawiły się przy pacyfikowaniu Trybunału Konstytucyjnego. Stanowiska UE jeszcze do końca nie znamy, ale procedury trwają.
Oddzielnym problémem, jaki ma PiS w realizacji ustroju państwa narodowego jest istniejący samorząd, który w wielu miejscowościach rozwija społeczeństwo obywatelskie; jego rola staje się polityczna i jest przeciwieństwem społeczeństwa opartego wyłącznie na wartościach historycznych z wiodącą rolą katolicyzmu, zakładającego jednorodność etniczną narodu. Z ostatnich informacji wynika, że CBA rozpoczęła masową kontrolę samorządów, których skutki będą miały też wymiar polityczny bez względu na wyniki tych działań. Znaczącą rolę w ocenie wyników tych kontroli może odegrać wymiar sprawiedliwości, a zwłaszcza prawo do sprawiedliwego postępowania sądowego.
Reasumując, Jarosław Kaczyński realizuje budowę państwa bez kontroli sądowniczej uchwalanego prawa na zgodność z konstytucją, bez autorytetu wymiaru sprawiedliwości i z projektami, które przewidują między innymi, powstanie Sądu Ludowego posiadającego zdolność uchylania prawomocnych wyroków. Zatem w istocie, oznacza to władzę polityków bez jakichkolwiek ograniczeń, a jedynym punktem odniesienia ma być narodowy suweren wyrażający się w stanowionym prawie przez większość sejmową. Zwracam więc uwagę, że Polska z proponowaną przez PiS konstrukcją ustrojową nie tylko przestaje być państwem prawa – w konsekwencji tego Polska będzie niestety izolowana przez państwa o rozwiniętych systemach demokratycznych w Europie.